Najciekawsze ksiażki dla dzieci - orzegląd nowości, wrzesień 2019
Najciekawsze książki dla dzieci
Przegląd nowości książkowych, wrzesień 2019
podróż pociągiem z dzieckiem

Podróż pociągiem z dzieckiem

czyli o stolikach chowanych w poręczach fotela i gadającej toalecie słów kilka

Dziecko w Warszawie:
w poszukiwaniu skarbów

Tatry Słowackie z dzieckiem
Popradzki Staw i Szczyrbskie jezioro
Tatry Słowackie z dzieckiem:
Najpiękniejsze trasy widokowe - dolina jaworowa i dolina Białej Wody
Arrow
Arrow
Slider
Najciekawsze książki dla dzieci – przegląd nowości książkowych wrzesień 2019

Najciekawsze książki dla dzieci – przegląd nowości książkowych wrzesień 2019

Nadchodzą długie jesienne wieczory. Wieczory pachnące szarlotką z cynamonem, gorącą herbatą, sokiem malinowym i imbirem, I słodkim lenistwem. Fotel, ciepły koc, bliskość. Na te długie wieczory, na wiatr i słotę najlepsze są dobre książki. Matka przejrzałą nowości z 44 wydawnictw i wybrała najciekawsze książki dla dzieci. Same perełki. Spójrzcie tylko.

Podróż pociągiem z dzieckiem – o stolikach chowanych w poręczach fotela i gadającej toalecie słów kilka

Podróż pociągiem z dzieckiem – o stolikach chowanych w poręczach fotela i gadającej toalecie słów kilka

Szósta nad ranem. Za oknem ciemno i zimno. Wszyscy normalni ludzie, zakopani pod pierzynami, śpią jeszcze w najlepsze. A u nas ruch i wrzawa. Na gazie wesoło podskakuje czajnik. Matka szykuje termos z gorącą herbatą. Ojciec parzy kawę. Nawet Mali, których zwykle nie można dobudzić, dawno na nogach. Pakują swoje plecaki i dyskutują, jakie książki zabrać na drogę. Bo droga będzie długa. To już nie przelewki, to prawdziwa wyprawa. Pierwsza podróż pociągiem z dziećmi. * * * W mieszkaniu unosił…

Czytaj dalej Czytaj dalej

Kolorowe Biedronki – kooperacyjna gra dla przedszkolaka

Kolorowe Biedronki – kooperacyjna gra dla przedszkolaka

Czasy uroczych biedronek, niewinnych czerwonych bożych krówek, bezpowrotnie minęły. Naszą miejską rzeczywistość ogarnęły wstrętne importowane azjatyckie pseudo-biedronki. I nie jest to przejaw ksenofobii Matki. Nie. Te pomarańczowo-nakrapiane istoty wywołują alergię, śmierdzą, robią wszędzie kupy a na dodatek, rozzłoszczone, potrafią ugryźć. Przychodzą falami. Z zaskoczenia. Za każdym razem robią zmasowany atak.

Dziecko w Warszawie: w poszukiwaniu skarbów czyli Centrum Pieniądza NBP

Dziecko w Warszawie: w poszukiwaniu skarbów czyli Centrum Pieniądza NBP

Nic nie zapowiadało tego, z czym przyszło nam się zmierzyć. To był zwyczajny jesienny dzień. Lekki wiatr rozwiewał na chodniku złote liście a słońce nieśmiało przebłyskiwało między chmurami. Ale wyostrzone zmysły Miętusa dostrzegły tajne znaki. Kierując się nimi skręciliśmy w szarą, niepozorną bramę. Przekroczyliśmy drzwi i weszliśmy do innego świata. Spowił nas półmrok. Surowi mężczyźni w mundurach prześwietlili nasze bagaże i sprawdzili, czy nie posiadamy broni. Byliśmy czyści.

Tata pisze: BEAT THE DRUM – teatr bębnów, świateł i cieni czyli Festiwal teatru dla dzieci #2

Tata pisze: BEAT THE DRUM – teatr bębnów, świateł i cieni czyli Festiwal teatru dla dzieci #2

Czasem gdy coś jest naprawdę dobre, trudno to opisać bez popadnięcia w kicz albo egzaltację. Czasem gdy coś jest naprawdę dobre, warto oszczędzić słów, żeby tego nie zepsuć. Mimo to spróbuję. Z pełną świadomością, iż słowa nie oddadzą tego, czego doświadczyliśmy.

Tata pisze: teatralna inicjacja trzylatka czyli „Jak mam na imię” – festiwal Take Part in Art

Tata pisze: teatralna inicjacja trzylatka czyli „Jak mam na imię” – festiwal Take Part in Art

Otoczyła nas ciemność doskonała. Z każdej możliwej strony czerń wlewała się w nasze oczy i uszy. Tedi niepewnie wtulił się we mnie. Sekundę później świat zmienił się całkowicie. Na środku, tuż przed naszymi oczyma, ukazała się miękka zielona góra. I stopa. Tańcząca stopa. Świat zaczął wirować, trawa się przemieszczać, a pagórek falować. Zielony dywan zamienił się w lustro wody. Fotelom wyrosły oczy, nogi i ręce. Zaczęły tańczyć. Tak jak tańczył cały ten świat.

Tatry Słowackie z dzieckiem: Popradzki Staw i Szczyrbskie Jezioro

Tatry Słowackie z dzieckiem: Popradzki Staw i Szczyrbskie Jezioro

– Mamooooo, już nie mogę, nie mam sił, nóżki mnie bolą. Weź mnie na ręce. Nie mam siiiiłyyyyy. Jestem malutki, weź mnie na rączki, plosę – płacze mały człowiek i kładzie się w akcie rozpaczy na środku szlaku. Jakieś 2 minuty później, na szycie: – Mamo, popatrz, jestem kangurem. Zobacz jak skaczę! Tak, mój znajomy, który twierdzi, że dzieci mają inne mięśnie do chodzenia i inne do skakania, oraz inny żołądek do jedzenia obiadu a inny do słodyczy, najwyraźniej ma…

Czytaj dalej Czytaj dalej

Tatry Słowackie z dzieckiem: Najpiękniejsze trasy widokowe z małym dzieckiem

Tatry Słowackie z dzieckiem: Najpiękniejsze trasy widokowe z małym dzieckiem

Baba Bena nie mogła się nadziwić. Nasze kanapowe dziecko nagle zaczęło biegać. Wszędzie. Nieustannie. Aż któregoś dnia, odbierając go z przedszkola, spytała krążącego wokół niej kurcgalopkiem Miętusa – co robisz? – Jak to co?!! Trenuję kondycję! Bo jedziemy na wakacje w góry.

Magiczny konkurs z Magicznymi Ogrodami

Magiczny konkurs z Magicznymi Ogrodami

Strych prababci przepełniał zapach kurzu, naftaliny, dojrzewających jabłek i suszącej się u podwały lawendy. Sierpniowe słońce wpadało przez malutkie okno dachowe tworząc na podłodze śmieszne i nierealne cienie. Manekin z babcinym futrem, secesyjne lampy naftowe na starym kredensie, waga szalkowa z dziesiątkami malusieńkich odważników. I stary kufer, a w nim książki i zeszyty szkolne naszych rodziców i dziadków. Nasza tajna letnia kryjówka pełna magii i skarbów.