Share week 2017 czyli o wilku, kaczce i ohanowej gromadce słów kilka
Środek nocy. Dom spowity mrokiem i ciszą. Tylko w kuchni, nad dużym drewnianym stołem smętnie świeci żarówka. Dwa kubeczki z niedopitą herbatą, talerzyk z okruszkami po cieście. Regularnie stukają klawisze. Dwójka ludzi, każdy w swoim świecie. Każdy w swoim komputerze. Nagle ciszę przecina gromki śmiech. Tata Chłopców parska herbatą wprost na swój monitor.
– Co tam? – pyta Matka.
– A nic, nic. Tylko Kaczkę czytam. …