Mądry Zamek Granna. Łamigłówka dla przedszkolaka.
Naszą rodzinę od pokoleń spowijają tajemnice. Pilnie strzeżone drobne sekrety, wstydliwe niedopowiedzenia, omijane szerokim łukiem tematy tabu.
Taką skrytą przed Bachorami tajemnicę miała i Matka.
* * *
Cóż to za lato? Ciągle pada i pada. Bachory biegają po deszczu, taplają się w błocie, szukają grzybów nieustanie moknąc, ale w przekonaniu, że od letniego deszczu się rośnie. A gdy przemarzną już na amen – rysują, lepią i budują razem zamki przy ciepłej herbacie.
Najgorsze są jednak te ciche, leniwie snujące się godziny popołudniowe, gdy Tedi idzie na poobiednią drzemkę a Miętus nie wie co ze sobą zrobić. Zostaje sam na placu boju.
Matka wtacza wtedy najcięższą artylerię.
Mądry zamek. Granna
4 proste drewniane klocki, 3 wieże i mała książeczka z 48 zadaniami. Powinny pomóc, myśli Matka patrząc z czułością na swego nudzącego się jak mops pierworodnego syna.
Mietusowi zaświeciły się oczy. Gry logiczne to jest coś, co Miętusy lubią najbardziej.
Mały człowiek siedzi przy stole i samodzielnie rozwiązuje kolejne zadania. Od czasu do czasu do uszu czytającej Matki dobiegają tylko tryumfalne okrzyki. Rety, jakiego mądrego mam syna. Pęka sobie po cichu z dumy Matka łypiąc okiem zza książki.
Zadanie, wbrew pozorom, wcale nie jest łatwe. Cztery drewniane klocki różnej długości. Na każdym klocku zaś kolorowy fragment zamku. Z jednej strony inny rysunek, z drugiej – inny. W każdym klocku się też otwory, w różnej liczbie, w różnych miejscach. Do tego trzy proste drewniane wieże. I książeczka z zadaniami, jak to w naszej ukochanej serii smart games z Granny bywa, ułożonymi od najłatwiejszego do najtrudniejszego (cztery stopnie trudności analogicznie jak w Trzech Małych Świnkach: Starter, Junior, Expert i Master). Mały człowiek ma za zdanie zbudować zamek, Mądry Zamek, dokładnie taki, jak pokazano na danej ilustracji. Wszystko musi się zgadzać. I kształt, i miejsce klocków, i liczba wieżyczek, i wzór pokazany na rysunku. I na dodatek zamek musi stać o własnych siłach 😊 a nie leżeć płasko na stole.
Matka, z ciekawości, przetestowała na sobie wszystkie zadania. Bata nie ma, połowy z nich Miętus nie rozwiąże bez naszej pomocy, pomyślała. Dwa trudniejsze poziomy zadań, to niezłe wyzwania architektoniczne – zamki o murach nachylonych pod kątek 45 stopni, zwisające do góry nogami wieże lub wręcz zamki stojące na czubkach wież i w końcu zamki bez widocznych na rysunkach elementów graficznych. Część z nich trzeba składać manewrując klockami w powietrzu. No bata nie ma, nie zrobi tego. I dobrze, będzie głowił się i głowił, a ja będę miała chwilę dla siebie.
Miętus tymczasem rozwiązuje kolejne zadania a okrzyki triumfu nieustanie dobiegają znad stołu. A w Matce duma powoli przeradza się w niedowierzanie. I w podejrzenie. Miętus jest bardzo inteligentny jak na czterolatka. Fakt. Ale żeby aż tak?
– Mamusiu, choć, zobacz! Zrobiłem zadanie na poziomie Experta!
I za chwilę: Mamo, znowu zrobiłem Experta.
Gdy po kilku minutach zaczął rozwiązywać poziom Mastera, Matka miała już pewność, że coś się święci. Zasłoniła się książką udając, że czyta, a tymczasem bacznie obserwowała małego człowieka. Miętus otworzył kolejne zadanie, przyglądał mu się przez chwilę i próbował rozwiązać. Bez skutku. Łypnął kontrolnie na Matkę okiem, po czym przekręcił stronę, spojrzał na rozwiązanie, zbudował odpowiednio zamek i przekręcił kartkę z powrotem na stronę z łamigłówką.
– Mamo, mamo, znowu zrobiłem Mastera – zawołał roześmiany.
– Hmmm, synku, sam na to wpadłeś?
– Taaaak – stwierdził z dumą w głosie i z miną niewiniątka.
Książeczka w Mądrym Zamku zawiera nie tylko zadania dla przedszkolaka, ale i rozwiązania. Tajemnica Matki została odkryta 😊
* * *
Taki był początkiem naszej przygody z Mądrym Zamkiem. W grę szybko wkręciła się cała rodzina. Matka, Ojciec, Baba Bena, ciotki i wujkowie przyjeżdżający na działkę pilnie asystują Mietusowi w rozwiązywaniu co trudniejszych zadań (a wierzcie mi, że o ile przedszkolak bez problemu poradzi sobie z dwoma pierwszymi poziomami trudności, to Expert i Master stanowią już dla niego niezłe wyzwanie). Miętus szybko zrozumiał, że największa przyjemność jest w główkowaniu. I gdy jakaś ciotka próbuje swoich sił z tą łamigłówką, pilnie strzeże by nie spojrzała za wcześnie na stronę z rozwiązaniem.
* * *
Łamigłówka logiczna dla przedszkolaków.
Wiek: naszym zdaniem 4+ (choć z prostszymi zadaniami i 3 latek powinien sobie poradzić)
Zalety:
+ świetna jakość wykonania – elementy nie dość, że są drewniane, to jeszcze cudownie aksamitnie wręcz wykończone
+ ciekawe, wciągające zadania
+ zróżnicowany poziom trudności
+ duża liczba łamigłówek (choć jest ich nieco mniej niż w Trzech Małych Świnkach, to wierzcie mi, dużo czasu dzieciakom upłynie zanim je rozwiążą, a ponieważ każda łamigłówka jest inna, to szybko zapomina się rozwiązanie i zabawa zaczyna się od nowa)
Wady:
– tradycyjnie już: zbyt duże pudełko
* * *
Mądry Zamek możecie kupić na przykład TU
Post powstał w ramach projektu Grajmy!
3 thoughts on “Mądry Zamek Granna. Łamigłówka dla przedszkolaka.”
Świetne! Córeczce kupiłam Króliczka z GRANNA i też jest extra. Ten zamek wydaje się również baaardzo ciekawy. Podobnie gra „Dzień i noc”. Uwielbiam ich – mają naprawdę wciągające propozycje.
Już nie raz się zastanawiałam czy kupić ten zamek, ale korci mnie jeszcze coś typu 3 świnki/ dinozaury/czerwony kapturek. który typ łamigłówki fajniejszy, ciekawszy dla dziecka?
Czerwonego kapturka i dinozaurów nie znamy więc nie doradzę. I Trzy Świnki i Zamek sa podobnie wkręcające dla małego człowieka, ale Świnki wygrywają chyba tym, że są osadzone w ramach bajki i przedszkolaki bardzo przeżywają to, że mają je ocalić przed wilkiem 🙂 A na dodatek są prześliczne i przesłodkie 🙂 Tutaj można je obejrzeć: http://www.cudowneipozyteczne.pl/2016/08/logiczna-gra-dla-przedszkolakow-trzy.html